Mieszkańcy Bierunia Starego są już przyzwyczajeni do widoku rowerzystów, którzy każdego 14 lutego przybywają do jedynego w województwie śląskim sanktuarium świętego Walentego. Bo tutaj w pobliżu XVII – wiecznego drewnianego kościółka zwanego potocznie „Walencinkiem” znajdowała się meta tegorocznego już „XIV Rajdu Walentynkowego” organizowanego przez Klub Turystyki Kolarskiej GRONIE w Tychach. Rozstrzygnięto okolicznościowe konkursy: na „Najciekawiej udekorowany rower” bioracy udział w imprezie oraz na „Walentynkę”. Symboliczne nagrody otrzymały koleżanki Ewa Kapuściok i Teresa Hezner.
Zanim trzydziestu uczestników Rajdu dotarło do mety, wcześniej zgodnie z tradycją tej imprezy zwiedzono jeden z tyskich zakładów pracy. Tym razem odwiedzono zajezdnię Tyskich Linii Trolejbusowych sp. z o.o. , gdzie zapoznano się z funkcjonowaniem transportu trolejbusowego w Tychach - jednym z trzech takich miast w Polsce.
Dodatkową atrakcją była wizyta w Bieruńskim Centrum Kultury „Jutrzenka”, gdzie odbywał się wernisaż bieruńskiego rzeźbiarza Jarosława Jasińskiego. Kontakt z artystą, poznanie jego techniki pracy z gliną było dla każdego niezwykłym przeżyciem.
Po oficjalnym zakończeniu Rajdu już każdy sam zwiedzał odrestaurowanego „Walencinka” a na odpustowych straganach kupował słodkości dla swoich ukochanych. Jak w poprzednich latach i tym razem mogliśmy pedałować po bezśnieżnych drogach.
Do zobaczenia za rok.
Relacjonował Cezary Sawicki