KTK GRONIE - strona główna
Archiwum Treenet

Archiwum Sierpień, 2020

Relacja z VII Rajdu Rowerowego „Śladami Powstańców Śląskich” – 15.08.2020

ROK 2020 to rok 101- wszej rocznicy wybuchu I Powstania Śląskiego oraz obchodów 100-lecia II Powstania Śląskiego. Jednocześnie  to czas, kiedy w Polsce wprowadzono ograniczenia związane z pandemią COViD-19 przy organizowaniu imprez plenerowych, nakazano stosować  maseczki ochronne i  zachowywać dystans społeczny. W związku z tą sytuacją, władze miasta Tychy w tym roku odstąpiły od  tradycji dotychczasowego obchodzenia kolejnych rocznic tych wydarzeń. Zrezygnowano z uroczystości    w Paprocanach i Urbanowicach oraz  Rowerowego Rajdu Powstańczego. Klub Turystyki Kolarskiej GRONIE przy Oddziale PTTK w Tychach w skromniejszym wymiarze 15.08.2020 roku zorganizował już po raz siódmy Rajd Rowerowy „Śladami Powstańców Śląskich” z trasami o dystansie  60 – ciu i 30 – tu kilometrów. Rozpoczęcie Rajdu miało miejsce przy pomniku Powstańca na placu Wolności w Tychach. Po przywitaniu zebranych przez prezesa KTK GRONIE, pracownica Muzeum Miejskiego w Tychach wygłosiła krótką prelekcję o genezie i historii  Powstań Śląskich. Zapalono okolicznościowy znicz przy pomniku Powstańca i wykonano wspólne zdjęcie, a następnie uczestnicy Rajdu rozjechali się na  swoje  trasy: krótszą  – przez Mikołów i Czułów do mety w Paprocanach (przy pamiątkowej tablicy umieszczonej na budynku Przedszkola przy ulicy Paprocańskiej w Tychach) oraz dłuższą – poprzez Katowice, Mysłowice, Lędziny do mety przy pomniku w Urbanowicach. Odwiedzono między innymi: w Mikołowie – pomnik na Wzgórzu poświęcony Powstańcom Śląskim zamordowanym  przez hitlerowców 17 września 1939 roku, w Mysłowicach – skwer przy dawnej Kopalni „Mysłowice” z tablicami poświęconymi wydarzeniom z 15.08.1919 roku poprzedzającymi wybuch I Powstania Śląskiego, groby poległych powstańców na cmentarzu w Tychach oraz pomniki w Czułowie, Lędzinach i Urbanowicach. W odwiedzanych miejscach – pod tablicami i pomnikami były zapalane okolicznościowe znicze. W imprezie uczestniczyło  kilkanaście osób, w tym turyści z Katowic i Mysłowic. Wszyscy  otrzymali okolicznościowe naklejki, a najmłodsi i najstarsi – puchary ufundowane przez Oddział PTTK w Tychach. W ten słoneczny dzień, najmłodszymi byli: Małgorzata Łużny oraz Artur Samoszyn, a najstarszymi: Daniel Kowalczyk i Piotr Frydrych. Zapraszamy za rok na kolejny już Rajd będący naszym hołdem dla historii tamtych lat.

opr. Cezary Sawicki


Jesienny Rajd Integracyjny – 11.09. – 13.009.2020

Relacja z wędrówki szlakiem latarni morskich polskiego wybrzeża oraz WTR – 8.08. – 23.08.2020

Ilość przejechanych kilometrów: ok.1390.

Uczestnicy: członkowie KTK „Gronie” w Tychach – Bajda Stanisław, Kaszyca Roman,  Sztuka Dariusz, Marcisz – Kotowska Beata, Kotowski Jacek

Główny cel wycieczki: Odwiedzenie:

- Latarni Morskich na terenie Polski,

- miejscowości wzdłuż Wiślanej Trasy Rowerowej,

- miejscowości które są wyszczególnione do Rajdu Kolarskiego „Dookoła Polski”

- obiektów obowiązkowych na duże stopnie KOT,

- obiektów obowiązkowych na Kolarską Odznakę Pielgrzymią,

- odznaka „Poznaj Polskie Pomniki”,

- poznanie obiektów do odznaki :Szlakiem Polskich Pomników Historii”,

- bazylik,

- zamków i pałaców,

- rynków i ratuszy,

- architektura drewniana,

Opis trasy: Wycieczkę naszą rozpoczęliśmy w Świnoujściu do którego dotarliśmy pociągiem ok. godz. 15.00 i skąd do pierwszego noclegu mieliśmy ok. 65 km z tym, że po drodze trzeba było jeszcze zwiedzić latarnię morską w Świnoujściu, Woliński Park Narodowy a którego siedziba jest w Międzyzdrojach, dalej też zwiedzić latarnię morską w Kikucie. Korzystając z ładnej pogody udało nam się zgodnie z założeniem plan zrealizować. Nocleg mieliśmy w Pobierowie. W dobrej atmosferze następnego dnia ok. godz. 6.30 wyjechaliśmy w dalsza trasę zwiedzając latarnię morska w Niechorze. Kołobrzegu gdzie też zwiedziliśmy aż pięć pomników, bazylikę p.w. Wniebowzięcia NMP,  Gąski – latarnia morska. Tym razem nocleg w miejscowości Mścice. Następnego dnia zaczęliśmy zwiedzanie od Koszalina – katedra p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP, skansen, amfiteatr, pomnik J. Piłsudskiego. W Darłowie latarnia morska, pomni k Rybaka a dalej jadąc w Jarosławcu następna latarnia morska. Przed noclegiem w Duninowie spotkaliśmy dużą grupę rodzinną z dziećmi i w trakcie integracji pokoleniowej zagraliśmy nawet w siatkówkę ale po wypoczynku następnego dnia ruszyliśmy do Ustki – latarnia morska, nawet czas się znalazł na kąpiel w morzu, Czołpino – następna latarnia morska a nieopodal w Klukach zwiedzaliśmy piękny skansen. Nocleg w Charbrowo po czym kierunek Łeba gdzie w punkcie informacji turystycznej pani rozdała nam koszulki „Jestem Łebski” i „Jestem Łebska”. Po tym miłym akcencie udaliśmy się w kierunku latarni morskiej Stilo, dalej Rozewie – następna latarnia morska i w kierunku noclegu do Swarzewa. Tutaj spędziliśmy dwa noclegi z racji iż trzeba było przejechać cały półwysep helski tam i z powrotem by zwiedzić latarnie morskie w Jastarni i Helu. Po drugim noclegu w Swarzewie pojechaliśmy rowerami dalej w kierunku Trójmiasta. W Gdyni zwiedziliśmy Stare Miasto które jest m.in. na liście Pomnika Historii, bazylikę NMP Królowej Polski, Sopot – latarnia morska, Gdańsk bardzo bogaty w historię a gdzie zwiedziliśmy Bazylikę Oliwską p.w. Trójcy Świętej która też m.in. jest w wykazie Pomników Historii, dalej jadąc zwiedziliśmy latarnię morska w Nowym Porcie, Porcie Północnym, Westerplatte, Twierdzę Wisłoujście, Stare Miasto, Bazylikę i wiele innych bardzo ciekawych miejsc. Nocleg w Gdańskim Domu Turystycznym który z zewnątrz wygląda nieciekawie ale w środku jest bardzo ładnie zrobiony i godny polecenia. Następnego dnia była okazja przepłynąć promem w miejscowości Świbno – miejscowości liczonej już do Wiślanej Trasy Rowerowej. Trasa nasza ciągnęła się aż do Krynicy Morskiej – ostatniej już latarni morskiej. Od niej powrót i kierunek Malbork, gdzie mieliśmy również podwójny nocleg – drugi i ostatni. Tego dnia pomiędzy tymi noclegami trochę krótsza trasa tj. do Tczewa i z powrotem a po drodze zwiedziliśmy w Stogach Cmentarz Mennonicki a w Tczewie Muzeum Wisły. Opuszczając Malbork gdzie oczywiście zwiedziliśmy zamek krzyżacki i nie tylko udaliśmy się dalej Wiślaną Trasą Rowerową bowiem wszystkie latarnie morskie już zwiedziliśmy do Pelplina, Gniewu, Kwidzynia. Nebrowa Wielkiego dojeżdżając do Świerkocina gdzie był następny nocleg. Rano udaliśmy się do Grudziądza gdzie zwiedziliśmy Zespół Spichlerzy, Muzeum im. Ks. Łęgi itp. dalej jadąc do Świecia – zamek, Chełmno – Muzeum Ziemi Chełmińskiej gdzie jest też Pomnik Historii – Stare Miasto. Później udaliśmy się do Bydgoszczy gdzie po zwiedzaniu m.in. dwóch obowiązkowych pomników – K. Wielkiego i M. Konopnickiej udaliśmy się na nocleg. Oczywiście jadąc od północy Polski zwiedzamy wszystkie miejsca wyszczególnione do Wiślanej Trasy Rowerowej tak jak Fordon – kościół św. Mikołaja, Ostromecko – Zespół pałacowo Parkowy itd. Po noclegu kierunek Toruń – trochę krótsza trasa ale sam Toruń warty jest dłuższego zwiedzania. Jest tam i piękny Rynek, Muzea, obiekty kościelne, Stare Miasto, zamek i wiele innych ciekawostek. Po noclegu kierunek Ciechocinek – wiadomo Tężnie i Muzeum „Warzelnia Soli” dalej Nieszawa i Włocławek tez bogaty w zabytki – kościół Wniebowzięcia NMP, kilka muzeów. Dalej Dobrzyn nad Wisłą gdzie spędzamy nocleg. Kierunek dalszy to Rokice – kościół romański p.w. Piotra i Pawła, dalej Płock – pomnik I. Łukasiewicza, katedra Wniebowzięcia NMP, Zabytkowy Cmentarz, Muzeum Mazowieckie. Specjalnie odbiliśmy na krótko z trasy by zwiedzić Klasztor ss. Mariawitek – Felicjanów, dalej Wyszogród – kościół Świętej Trójcy i nocleg. Następnego dnia przez Czerwińsk i Nowy Dwór Mazowiecki do Warszawy. W stolicy oczywiście Zamek Królewski, Plac Zamkowy na który z góry spogląda król Zygmunt III Waza i wiele wartych zwiedzenia obiektów. W Warszawie spędziliśmy ostatni nocleg poza domem i pociągiem wróciliśmy do Tychów zmęczeni ale zadowoleni z realizacji zamierzonego celu.

Podsumowanie: Noclegi po trasie mieliśmy tylko w hotelach i pensjonatach. Związane było to z wygodą a przede wszystkim nie było potrzeby wożenia na rowerach namiotu, śpiworów i materacy co bardzo ułatwiało jazdę. Na wycieczce przejechaliśmy ok.1390 km. Pogoda, humor oraz dobre samopoczucie dopisywało przez cały czas trwania wycieczki. Do domu wróciliśmy bardzo zadowoleni i bogatsi o nowe doświadczenia turystyczne myśląc już o następnych „podróżach rowerowych”. Podczas tej wyprawy zwiedziliśmy: wszystkie latarnie morskie, odcinek od Gdańska do Warszawy jako Wiślana Trasa Rowerowa,  Pomniki Historii,  obiekty potrzebne na wyższe stopnie Kolarskiej Odznaki Turystycznej, obiekty do Kolarskiej Odznaki Pielgrzymiej, zamki, pałace, bazyliki, “Szlakiem rynków i ratuszy w Polsce”, oraz OK PTTK „Poznaj Polskie Pomniki” i OTK PTTK Polskie „Naj”. Niestety też nie obyło się bez awarii. Kilkukrotnie przebiliśmy dętki, był też urwany łańcuch, regenerowany a w konsekwencji wymieniany na nowy, jak też trzy połamane szprychy. Dzięki narzędziom które choć ważą przydały się bardzo i nie spowodowało to klapy podczas tej wycieczki rowerowej.

Opracowali: Jacek Kotowski, Beata Marcisz – Kotowska.

Relacja z wycieczki do Chudowa

W niedzielę rano o godz. 07.00 wyjechaliśmy z pod Biedronki – ul. Bielska 132 na wycieczkę do Chudowa by przypomnieć sobie klimat zamku i okolic zamku. Zebrało się siedmiu turystów kolarzy którzy z chęcią wyjechali na trasę. Po drodze było kilka postojów na uzupełnienie płynów, coś zjeść i porozmawiać na sprawy bieżące zwracając uwagę na sytuację pandemiczną i że należy zachowywać się odpowiedzialnie tj. na temat trzymania odległości między sobą jak i że udając się do sklepu czy do zamku itp. należy założyć maskę ochronną na usta i nos. Temperatura była wysoka więc unikaliśmy by za długo nie być na słońcu. Po odpoczynku w okolicy zamku udaliśmy się w drogę powrotną i szybko wróciliśmy do Tychów zatrzymując się jeszcze przy ładnym kościele drewnianym św. Piotra i Pawła w Paniowach. Zadowoleni wszyscy szczęśliwie wróciliśmy do Tychów.

opr. Jacek Kotowski