Archiwum Lipiec, 2018
29.07.2018 w wycieczce wzięło udział 12 turystów. Spotkaliśmy się przy Restauracji MCDonald’s przy ul. Dołowej 1 i o godzinie 9:00 ruszyliśmy do celu czyli do Muzeum Najmniejszych Książek Świata Pana Zygmunta Szkocnego w Piotrowicach przy ulicy Traktorzystów 5. Na miejscu powitał nas gospodarz Pan Zygmunt Szkocny (junior) i zaprosił do zwiedzenia dzieł swojego taty. Oto kilka ciekawostek. Pierwszą miniaturkę Pan Zygmunt zrobił w 1935 roku. Od 1976 r. był guru w sztuce „mikrointroligatorskiej” na świecie. Tego roku jego książka została wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa. Na 28 stronach umieścił 24 litery alfabetu łacińskiego. Książeczka ma wymiary 1 na 0,8 mm, jest wielkości ziarnka maku. Do tego rzeźbił. Każda z jego książek ma rzeźbiony postument – w którym zostaje umieszczona i osłonięta od kurzu szklanym okienkiem. Dziś w muzeum w Piotrowicach, jest około 200 „tomisk”. Byłoby więcej, gdyby autor ich tak chętnie nie rozdawał. Swój życiorys dostał Miłosz. Jan Paweł II – na 30 milimetrach kwadratowych – historię swojego pontyfikatu. Miniaturki trafiły też do Reagana, Gorbaczowa, królowych – Juliany i Beatrix. Życiorys Józefa Piłsudskiego też powędrował do…Marszałka. Książeczka została włożona do urny i zakopana w kopcu Piłsudskiego. Wśród tych, które zostały przy Traktorzystów, są najczęściej życiorysy i historie powstań. Ale nie tylko. Mamy tu też historię pierwszego lotu w Kosmos, lądowanie człowieka na Księżycu statkiem Apollo 11, opis przyłączenia Polski, Czech i Węgier do NATO, Kartę Narodów Zjednoczonych. Jest też historia zatonięcia Titanica a to dlatego, że wuj pana Zygmunta artysta plastyk Wiktor Szkocny płynął na jego pokładzie. Książeczka ma 6 na 7 mm. Na postumencie jest model statku oraz słowa kapitana „Bliżej do Ciebie, o Panie Boże mój”. Pan Zygmunt tworzył swoje dzieła do swoich ostatnich dni. Zmarł w wieku 93 lat (2003 rok) zostawiając niedokończoną książkę. Po zwiedzeniu Muzeum podjechaliśmy jeszcze do Bazyliki św. Ludwika Króla i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Panewnikach a następnie trasą przez Starganiec i Podlesie z powrotem do Tychów.
opracował St. Bajda
W sobotę dnia 28.07.2018r. Klub Turystyki Kolarskiej Gronie zaprosił na wycieczkę do Goczałkowic, gdzie głównym punktem zwiedzania były Ogrody Kapias. Trasa wycieczki biegła przez Studzienice, Jankowice, Pszczynę docierając Goczałkowic – Ogrodów Kapias. Nie ograniczyliśmy się tylko do zwiedzenia Ogrodów Kapias ale skorzystaliśmy też z lodów i napojów które też można kupić na miejscu. Po doświadczeniach ducha i ciała wracaliśmy do Tychów przez Czarków, Radostowice, Kobiór. Pogoda dopisała, humory również i sądząc po minach turystów rowerowych wycieczka była udana. Trasa wycieczki wyniosła ok. 55 km.
Od kilkunastu lat turyści rowerowi spotykają się w jednym z krajów Europy by wspólnie świętować Europejski Tydzień Turystyki Rowerowej UECT. W tym roku gospodarzem, już po raz trzeci, była Polska. Tradycyjnie w tych zlotach biorą udział członkowie oraz sympatycy Klubu Turystyki Kolarskiej GRONIE działającego przy Oddziale PTTK w Tychach. W tegorocznej imprezie XIV Zlocie UECT uczestniczyło 859 osób z 11 krajów: najliczniej z Francji 409, Polski 336 (w tym 19 z KTK GRONIE), Ukrainy 72, Belgii 20, Anglii, Portugalii, Niemiec, Słowacji, Szwajcarii, Austrii i Izraela. Baza zlotu mieściła się przy wczesnoklasycystycznym pałacu – powstałym po wielokrotnej przebudowie średniowiecznego zamku rycerskiego z końca XIV wieku – w Kurozwękach. Przy pałacu istnieje jedyna w Polsce hodowla bizonów amerykańskich, którą można obserwować. Gościło nas miasto i gmina Staszów położona na Wyżynie Kielecko – Sandomierskiej, w południowo – wschodniej części województwa świętokrzyskiego. Codziennie jeździliśmy na innych trasach, dzięki czemu mogliśmy poznać wiele atrakcji i zabytków regionu. Już nazwy tras zachęcały do ich pokonania: Klasztorna, Świętokrzyska, Wiślana, Opatowska, Sandomierska, Zdrojowa, Bagienna. Odwiedziliśmy: zamek Krzyżtopór w Ujeździe, Europejskie Centrum Bajki im. Koziołka Matołka w Pacanowie, uzdrowisko Busko-Zdrój, klasztor na Świętym Krzyżu, zabytkowy Sandomierz, miasto Arian Raków, Baranów Sandomierski, Szydłów. Wypoczywaliśmy nad Chańczą – zbiornikiem wodnym wybudowanym w 1984 roku. Pedałowaliśmy wśród sadów czereśni, śliwek, moreli i brzoskwiń. Dystanse do pokonania ustalał sobie każdy sam w zależności od swoich możliwości (organizatorzy proponowali 50, 70 i 100 km). Słoneczna pogoda, nieoficjalne spotkania, wspomnienia poprzednich zlotów, wzajemna życzliwość uczestników to wszystko zachęcało do snucia planów o kolejnym Zlocie UECT. W 2019 roku miłośnicy turystyki rowerowej spotkają się w Portugalii w średniowiecznym miasteczku Belmonte.
Może zgodnie z naszym mottem „Poznaj Świat w naszym GRONIE” i my tam będziemy?
W niedzielę dnia 22.07.2018r. Klub Turystyki Kolarskiej Gronie zaprosił na wycieczkę do Chorzowa gdzie głównym punktem zwiedzania było Planetarium jak i Szyb Prezydent. Trasa wycieczki biegła przez Podlesie, Piotrowice docierając do Parku Śląskiego w Chorzowie. Nie ograniczyliśmy się tylko do zwiedzenia Planetarium ale też zobaczyliśmy jak wygląda obecnie Wesołe Miasteczko, Ogród Zoologiczny, Rosarium, Stadion Śląski. Co da samego Planetarium to obecnie jest zamknięte z racji remontu co nie umniejsza że jego ładna bryła architektoniczna wygląda imponująco. Co do Szybu Prezydent – też warto było tam zajechać i zobaczyć choćby zegar słoneczny gdzie sam szyb byłej kopalni służy za gnomom. Kompleks „Sztygarka” też prężnie żyje swoim życiem. Oczywiście też pokręciliśmy na rowerze by jeszcze obejrzeć parę innych ciekawych rzeczy jak np. pomnik Powstańca Śląskiego. Powrót był przez Chorzów Batory, pogoda była udana a nasza ósemka zadowolona z wycieczki.
W niedzielę 22.07.2018r. Klub Turystyki Kolarskiej GRONIE zaprosił do zwiedzenia Ogrodu Botanicznego w Bujakowie, tradycją już jest, że co przynajmniej raz w roku bywamy w tym urokliwym miejscu a w niedzielę można wypić kawę i zjeść smacznego kołocza jak tym razem, gdyż był seromakowiec lub sernik. Wyjechaliśmy w grupie 8 osobowej w której znalazły się 3 nowe osoby, które znalazły nas na portalu Tychy i na stronie GRONIA. Tradycyjnie do Gostyni dotarliśmy przez las i dalej szosą do Orzesza Szklarnię, gdzie już było pod górki ale po ich pokonaniu, było już do Bujakowa tylko z górki. Ogród Botaniczny jak zawsze urokliwy i zadbany. Po kawie i kołoczu w pełni sił do Tychów udaliśmy się przez Ornontowice – Orzesze Zgoń kierując się do Kobióra drogą przez las /bardzo fajna trasa i bardzo lubimy tędy jeździć/ i Paprocany do domów na piwo, żeby mieć lepszy apetyt na smaczny obiadek. Na wycieczki GRONIE zaprasza za tydzień do MUZEUM najmniejszych książek świata – jedyne takie MUZEUM na świecie oraz do Cieszyna i Karviny dla wytrawnych kolarzy bo teren jest trudny do pokonania. Pogoda ma dopisać, więc liczę na frekwencję.
W sobotę 21.07.2018r. Klub Turystyki Kolarskiej GRONIE zaprosił chętnych na wycieczkę rekreacyjną pod hasłem RUCH TO ZDROWIE I NIE TYLKO!! do Oświęcimia. Z Tychów udaliśmy się przez Tereny Przemysłowe ścieżką rowerową do Bierunia Starego odwiedzając Rynek gdyż zawsze jest osoba, która nie miała przyjemności zobaczenia tego miejsca. Z Bierunia Starego dalej ścieżką rowerową dojechaliśmy do mostu nad Wisłą czyli na granicę województw śląskiego i małopolskiego. Do Oświęcimia dojechaliśmy wałem i przez Babice. Pieczątkę potwierdzającą pobyt w tym mieście otrzymaliśmy w nowo otwartym ODDZIALE MUZEUM ZAMEK.
Wracaliśmy przez Brzezinkę – Harmęże – Jedlinę – Bojszowy – Cielmice – Tychy i tym samym trasa wyniosła tylko 54 km. Pogoda nam ostatnio dopisuje, więc GRONIE zaprasza na następne wycieczki klubowiczów jak i sympatyków. Tym razem to była wspaniała 15 /piętnastka/
W dniu 15.07.2018r. Klub Turystyki Kolarskiej „GRONIE” zaprosił chętnych na wycieczkę rowerową do MUZEUM POŻARNICTWA w Mysłowicach. Trasa przebiegała drogą asfaltową przez Lędziny – Krasowy – Kosztowy – Brzęczkowice (było trochę górek, które bardzo lubimy???). W niedzielę do MUZEUM wstęp jest bezpłatny z którego nasza10 osobowa grupa skorzystała zwiedzając piękną ekspozycję stałą prezentującą zabytkowy sprzęt gaśniczy. (Foto w galerii) Następnie udaliśmy się do SZYBU WILSON, gdzie trafiliśmy na piękną wystawę artystów z całego świata pt. X Art Naif Festiwal (trochę fotek w galerii). Na PLACU ŚW. ANNY były lody i napoje i pustka. Droga powrotna prowadziła przez Giszowiec ale z Giszowca to już traktem leśnym do Kostuchny, Podlesia i Tychów. Trasa wyniosła 61 km a pogoda ostatnio nam dopisuje więc wszyscy uważają, że RUCH TO ZDROWIE i NIE TYLKO!! GRONIE zaprasza na kolejne wycieczki.
Jak co roku Klub Turystyki Kolarskiej GRONIE wyruszył w sobotę 14.07.2018 do Muzeum Szendera w Suszczu. Muzeum powstało około 40 lat temu z pasji Fryderyka Szendera do gromadzenia przedmiotów związanych ze śląskim dziedzictwem etnograficznym. Niesamowita jest cała ekspozycja (około 500 przedmiotów), można tutaj zobaczyć powozy, pługi i ciężki sprzęt rolniczy oraz narzędzia rolnicze starsze i nowsze. Znajduje się tutaj sprzęt gospodarstwa domowego jakiego używano w przeszłości np. maszynki do mielenia mięsa, do maku, do orzechów, maźniczki, krosno do tkania tkanin, kołowrotek, wrzeciona, zestaw do naprawiania butów (kopyto, maszyna do szycia, kołki, prawidła itp). W zagrodzie znajduje się ośmioboczna stodoła, która jest atrakcją samą w sobie a w kuźni prezentuje się prace kowalskie (po wcześniejszym uzgodnieniu). Droga powrotna prowadziła przez Zgoń i lasem przez Kobiór do Tychów w grupie 9 osobowej w zdrowiu szczęściu i radości udaliśmy się do domów.
W niedzielę 08.07.2018 r. Klub Turystyki Kolarskiej GRONIE zaprosił chętnych na koncert promenadowy do Parku Kościuszki w Katowicach pt.” Miłość – Portrety Kobiet” grupa była nie liczna bo tylko 7 osób. Trzeba przyznać, że muzyka chociaż barokowa to jednak smutna więc zdecydowaliśmy się wstąpić na NIKISZ /PLAC ANNY/ gdzie odbywał się KIERMASZ SZTUKI NOWOCZESNEJ. Do domów udaliśmy się przez Giszowiec – Murcki – Czułów – Tychy = 50km. Ciepło było więc chłodziliśmy się lodami oraz zimnymi napojami. Zdrowi i szczęśliwi dotarliśmy zadowoleni do domowych pieleszy.
W sobotę 07.07.2018 r. Klub Turystyki Kolarskiej GRONIE w grupie 13 osobowej wyjechał na wycieczkę rowerową do Strumienia. Trasa prowadziła tradycyjnie przez Studzienice – Jankowice – Pszczynę omijając tym razem CENTRUM. Dalej kierowaliśmy się przez Łąkę – Wisłę Wielką – Wisłę Małą i tutaj zwiedzaliśmy drewniany kościółek św. Jakuba, udało nam się również zastać ks. proboszcza, który użyczał nam pieczątki do woli / należy zaznaczyć, że księdza nie często można zastać na farze/. W STRUMIENIU spędzaliśmy czas pod FONTANNĄ wdychając namiastkę jodu z unoszącej się mgiełki. Trasa powrotna prowadziła przez Stódzionkę – Brzeźce – Kobielice – Radostowice – Kobiór – Tychy i wyniosła 77 km. Pogoda nam dopisała i bez awarii z uśmiechem na twarzy przyjechaliśmy do domów na smaczne obiadki.
W niedzielę 01. 07. 2018 r. Klub Turystyki Kolarskiej GRONIE wyjechał na wycieczkę do Lędzin aby wziąć udział w I – szym NIEPODLEGŁOŚCIOWYM RAJDZIE RODZINNYM i INAUGURACJI ZDROWEGO LATA 2018 W LĘDZINACH pod patronatem Burmistrz Miasta. Rajd poprowadzili lędzińscy Dzielnicowi z Komendy Powiatowej w Bieruniu. Wszyscy spotkaliśmy się na PLACU FARSKIM /123 uczestników w tym 7 osób z KTK GRONIE/
skąd wyruszyliśmy na trasę organizatora szlakiem czarnym i wróciliśmy szlakiem czerwonym /około 15 km/ na Plac Farski aby zwartą kolumną udać się na ul. Stadionową na metę w Ośrodku Rekreacyjno – Sportowym „CENTRUM” nad basenem. Na mecie czekały atrakcje:
nagrodzono najmłodszego uczestnika rajdu
nagrodzono najstarszego uczestnika rajdu
nagrodzono najliczniejszą rodzinę biorąca udział w rajdzie.
Każdy biorący udział w rajdzie przy zapisywaniu się na listę uczestnictwa w rajdzie otrzymał numer oraz bon na kiełbaskę czy krupnioka. Rozlosowano więc kupony z numerami /30 nagród/ czyli co 4 los wygrywał. Antonina tym razem wygrała nagrodę rzeczową. Ratownicy WOPR z Tychów pokazali i uczyli chętnych resuscytacji serca na fantomie. Jeśli można spojrzeć krytycznie na rajd to trochę im nie wyszło ponieważ jechaliśmy właściwie ścigając się, nie było zwartej grupy. Prowadzący nie miał kontaktu z zamykającym i nie miał pojęcia gdzie i jak daleko są uczestnicy rajdu. Miejmy nadzieję, że w przyszłości, czyli w 2019r.
będzie lepiej. KTK GRONIE chętnie pomoże w prowadzeniu takiej imprezy trzeba tylko być w kontakcie. Email: gronie.tychy@wp.pl
W sobotę 30. 06. 2018 r. Klub turystyki Kolarskiej GRONIE wyjechał na wycieczkę z chętnymi przez Świerczyniec - Bojszowy – peryferiami Woli – Górę – Brzeszcze do Jawiszowic, gdzie w drewnianym kościele św. Marcina czekała na nas pani Maria J. Pani Maria opowiedziała nam historię kościoła jak również o figurach świętych i obrazach znajdujących się w tym pięknym zabytkowym obiekcie. Wracaliśmy przez Brzeszcze - Gilowice – Międzyrzecze i traktem leśnym dotarliśmy do Tychów. Pogoda była rześka w sam raz na wycieczkę rowerową.
W sobotę 16. 06. 2018 r. Klub Turystyki Kolarskiej GRONIE wyjechał na wycieczkę szlakiem drewnianych kościółków. Udaliśmy się więc lasem przez Studzienice – Jankowice – Ćwiklice /drewniany kościół / – Rudołtowice – Goczałkowice Zdrój- /chwila spędzona przy fontannie solankowej /i dalej dróżką polną dojechaliśmy do ZAPORY. Chętni przejechali rowerami tam i z powrotem . W Pszczynie były lody lecz nie tak pyszne i tak duże jak u DŁUCIKA w Piotrowicach. Z Pszczyny przez Piasek traktem leśnym do Kobióra i Tychów, wróciliśmy cali i zdrowi do swoich pieleszy. Pogoda w sam raz na jazdę rowerem. Kilka Fotek w GALERII.
W sobotę 09. 06. 2018 r. Klub Turystyki Kolarskiej GRONIE wyjechał trasą przez Podlesie – Zarzecze – Jamna – Śmiłowice – MOKRE gdzie odbył się 19 ROWEROWY RAJD POWIATU MIKOŁOWSKIEGO. Były konkursy jak zwykle na takich spotkaniach bywa. W rzucie lotką do tarczy najlepszy był nasz kolega Piotr F. Zajmując I miejsce otrzymał więc nagrodę i będąc tak wspaniałym kolegą, że podzielił się nią z koleżanką Dorotą S.
Za udział w rajdzie klub otrzymał DYPLOM. Należy wspomnieć, że przy pięknej pogodzie to uczestników było bardzo mało. Fotek tym razem brak.