W dniu 09.09.2017r. w sobotę Klub Turystyki Kolarskiej „GRONIE” zaprosił wszystkich chętnych do udziału w XIX Rajdzie Kolarskim Obrońców Ślaska w rocznicę WRZEŚNIA 1939 ROKU. Wyruszyliśmy spod Oddziału PTTK przy Al. Niepodległości 198 i przez TERENY PRZEMYSŁOWE ścieżkami rowerowymi oraz drogami mniej uczęszczanymi przez samochody do Świerczyńca.

Dalej przez las do szosy BESKIDZKIEJ, którą bezpiecznie przeszliśmy w miejscu „dozwolonym” następnie przez Kobiór i znowu do lasu i już tylko trakt leśny. Do mety dotarło nas 18 osób a 7 osób dotarło indywidualnie np babcia Grażynka z wnuczką Mają. Na listę „GRONIA” wpisało się 25 osób a przy zapisie w tym roku każdy uczestnik otrzymał pamiątkowy znaczek oraz coś

słodkiego/wafelek w czekoladzie/. W konkursach sprawnościowych tym razem nie mieliśmy szczęścia ale byliśmy jak już kolejny raz najliczniejszą drużyną klubową, która otrzymała od pani WÓJTA GMINY WYRY  Barbary PRASOŁ  PUCHAR. Wracaliśmy do Tychów przez Wyry i Wilkowyje. Pogoda w tym dniu bardzo nam sprzyjała, słoneczko świeciło ochoczo. Trzeba nadmienić, że do naszej wyprawy dołączyły nowe osoby /4/ świetne dziewczyny, Dorotka obiecała dołączyć do klubu. Trasa w sumie wyniosła 43 km. Kilka osób chwaliło trasę.

Dnia 02.09.2017 r. w sobotę Klub Turystyki Kolarskiej „GRONIE” zaprosił swoich członków oraz sympatyków na XVIII Rekreacyjny Rajd Rowerowy. Z Placu Baczyńskiego wyruszyliśmy w 10 osobowej grupie. Trasa prowadziła przez Czułów najpierw ścieżką rowerową, z której zjechaliśmy do lasu w kierunku Podlesia. W lesie kolega sympatyk Kazimierz najechał rowerem na „coś”  co urwało w Jego rowerze przerzutkę, zerwało tym samym łańcuch. Kazimierz ruszył więc pieszo do domu twierdząc, że mieszka niedaleko. Kiedy wyjeżdżaliśmy z lasu zaczął padać deszcz a na dodatek nasza polna droga została bardzo rozjeżdżona przez samochody składające w pobliżu gruz. Błoto trzeba było pokonać, ponieważ odwrotu nie było. Nasz kolega Stasiu zrezygnował z dalszej podróży. W Podlesiu już nie padało i szczęśliwie podjechaliśmy pod górkę do  Kostuchny. Na osiedlu Bażantowo zapisaliśmy się na listę udziału w rajdzie gdzie każdy otrzymał numer, bon na posiłek i bon na udział w loterii. Organizator + Przodownicy z  Klubu  WAGABUNDA poprowadzili nas trasą przez las do Doliny Trzech Stawów w Muchowcu  camping 215. Na mecie częstowano nas kiełbaską, grochówką, pajdą chleba ze smalcem i ogórkiem kiszonym po swojsku oraz herbatką bardzo słodką i gorącą. Imprezę prowadził pan Grzegorz Poloczek z kabaretu RAK. Po loteryjce gdzie tym razem z naszej grupy nikt nie miał szczęścia wygrać, za to z pełnymi brzuszkami pojechaliśmy do domów już  bez deszczowej pogody. Rajd ten jest organizowany przez MOSIR Katowice co roku, więc jak tylko jest możliwość to bierzemy w nim udział, gdyż czasem z naszej grupy ktoś wygrywa np. rower i to nie byle jaki!!!!